Powstał on z myślą stworzenia tu historii, którą zaczęłam pisać rok temu, teraz jednak nieco ją zmodyfikowałam, usunęłam kilku bohaterów, dodałam innych i poprawiłam błędy. Historia Shawn Monterey nawiązuje do wcześniejszych wydarzeń, które będą się działy na blogu Łowczyni Czarnej Gwiazdy, który chwilowo jest zablokowany, ponieważ muszę zebrać siły, aby skończyć pisać tę historię, a potem wziąć się za prequel, który (mam nadzieję) wiele wyjaśni.
Historię fantasy postanowiłam wpleść w wielkomiejskie realia. Chcę, aby to pokazało jak wiele może znaczyć taka cicha i niepozorna dziewczyna, czy chłopak który wygląda jak worek kości. Staram się odbiegać od ideałów i choć na razie będzie Wam się wydawać, że główna bohaterka, którą kreuję na lepszą wersję mnie jest zbyt wyidealizowana, to w najbliższym czasie zmienię ją nie do poznania. Boję się, że możecie ją znienawidzić, jednak nudzą mnie już historie, w których chłopak jest taki idealny, a dziewczyna taka brzydka. Chcę stworzyć coś niepowtarzalnego i jedynego w swoim rodzaju, chcę aby Wam szczęki opadły z wrażenia. Nie obejdzie się również bez dwulicowych i zdradliwych postaci, dlatego od razu zastrzegam, żebyście nie przyzwyczajali się do niektórych postaci, bo mogą one szybko zakończyć swą żywotność - może w tym jestem podobna bo pana Martina - w uśmiercaniu ulubionych bohaterów. Ale bez obaw, główna trójka zostaje nienaruszona, odpadać będą bardziej postacie drugoplanowe, choć nie mogę obiecać, bo jeszcze nie wiem co mi do głowy strzeli.
Miłego czytania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz